Reading Time: 6 minutesTym razem rekomendacje dla tych, którzy dopiero co zostali lub zostaną rodzicami, dla tych co chcą rodzicielstwo przeżyć świadomie i radośnie, a także kilka fascynujących książek dla dzieci.
Reading Time: 8 minutesTo jest moje książkowe DNA tego roku. Non fiction, głównie z dziedziny psychologii, ale także społeczeństwa, kultury, historii, przyszłości. Miłość do książki jest czymś bardzo intymnym – co oznacza, że spodoba wam się to co mi, jeżeli jesteście trochę tacy jak ja – z poziomu wartości i zainteresowań #onetribe
Reading Time: 2 minutesBadania przeprowadzone na oddziale pediatrycznym w Princeton pokazują, że mózgi dwulatków, korzystających z iPadów, rozwijają się inaczej niż mózgi dzieci, które z nich nie korzystają wcale.
Reading Time: < 1 minuteZazwyczaj nie czytam książek o finansach, bo mam poczucie, że na tyle, na ile mogę – ogarniam je. Od tego, czego nie ogarniam jest mój zaufany doradca (który na szczęście nie jest moim narzeczonym, który ma szansę być ex narzeczonym, więc zaufanie jest pełne i bezwarunkowe). Zazwyczaj też nie czytam poradników,
Reading Time: 6 minutesJakiś czas temu opublikowałam tekst, w którym opisałam moje sposoby na to, jak czytać 4 książki miesięcznie.
Reading Time: 7 minutesOstatnio kupiłam złą książkę, kiedy zdecydowałam się posłuchać rekomendacji osoby, którą ledwo znałam. I tak kupiłam najnudniejszą książkę na temat współczesnej filozofii – nie dałam rady przebrnąć przez więcej niż 84 strony. Sama nie wiem, jak mogłam tak zrobić – podążać za poleceniem
Reading Time: 7 minutesZłamałam kręgosłup, nie chodziłam przez prawie rok, byłam ugryziona przez węża, poparzona przez niebezpieczny koral, uwięziona z zapaleniem płuc na wyspie, ale najbardziej przerażona byłam wtedy, kiedy straciłam wzrok na kilka dni. W okresie zawieszenia, kiedy nie wiadomo było czy go odzyskam – jedna z 3 dominujących myśli
Reading Time: < 1 minuteWszyscy tak dużo mówili o tej książce, że aż nie chciałam jej czytać. Wszyscy o nie mówili zbyt dobrze – tym bardziej nie chciałam. Potem pomyślałam, że przecież muszę mieć jakieś argumenty, żeby udowodnić innym, że się mylą. Przecież nie jest możliwe, żeby ktoś tak popowo popularny był rzeczywiście tak dobry…